Taki Hubertus zdarza się raz na 100 lat!
W tym roku myśliwi i leśnicy z całej Polski spotkali się w mieście królów w Krakowie. Dwudniowe obchody miały charakter otwarty i przyciągnęły mieszkańców, turystów oraz myśliwych.
Organizatorem tego wyjątkowego dla braci myśliwskiej i wszystkich sympatyków i miłośników łowiectwa wydarzenia był ZO PZŁ w Krakowie.
Bogaty program pierwszego dnia obchodów naszego jubileuszu 100-lecia zjednoczonego łowiectwa w Polsce obejmował: występy artystyczne zespołów Trebunie Tutki oraz folkowo-rockowego zespołu „Horpyna”, na scenie nie zabrakło również pokazów sokolniczych, kynologicznych, sygnałów myśliwskich, zgromadzeni widzeniu mogli zobaczyć także przedstawienie teatralnej grupy Knieje.
Pierwszy dzień wydarzeń zamknął przepiękny, specjalnie przygotowany na nasze stulecie pokaz multimedialny.
Drugi dzień obchodów rozpoczęła uroczysta msza hubertowska odprawiona na placu wawelskiej katedry, której przewodniczył ks. Paweł Baran – proboszcz Katedry Wawelskiej, a homilię wygłosił ks. Sylwester Dziedzic – kapelan krajowy PZŁ, który przypomniał zebranym o ważnej roli myśliwych w dbaniu o dzieło Stwórcy. O oprawę artystyczną mszy zadbał zespół francuskiej muzyki myśliwskiej „Trompes de Pologne”, zespół „Borsuki” z Podhala oraz Uniwersytecki Zespół Sygnalistów Myśliwskich Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie „Hagard” .
Następnie ponad 160 pocztów sztandarowych, kynolodzy, sokolnicy i sygnaliści ruszyli w kierunku Błoni, gdzie na przybyłych czekał fascynujący pokaz musztry paradnej w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej. W samo południe nastąpiło uroczyste otwarcie jubileuszu 100-lecia naszego Zrzeszenia.
„Hubertus Ogólnopolski to wyjątkowa okazja, aby pokazać społeczeństwu pracę myśliwych, bo mało kto wie, że takie gatunki jak wilk, łoś, bóbr, ryś, żbik, gatunki, które od dawna były częścią naszego ojczystego ekosystemu są zachowane, tylko dzięki ciężkiej pracy myśliwych, a dzisiaj próbuje się zmienić prawdę. Mało kto wie, że szkody wyrządzane przez zwierzynę są pokrywane przez myśliwych. Każdego roku wartość pracy myśliwych na rzecz odszkodowań finansowych wypłacanych dla rolników rośnie. Mało kto wie, że sukces w walce z afrykańskim pomorem świń to też wynik zaangażowania i ciężkiej pracy myśliwych. A często organizacje zwane organizacjami proekologicznymi przypisują sobie te jakże ważne dla przyrody działania. A przecież żaden z gatunków na które polujemy nie jest zagrożony polowaniem. Mało kto wie że aby zachować naszą rodzimą przyrodę musimy naprawiać błędy ludzi jak chociażby tych wynikających z wprowadzenia gatunków inwazyjnych obcych naszej ojczystej przyrodzie.
W tym miejscu dziękuję wszystkim myśliwym oraz organizacjom współdziałającym z nami, przede wszystkim rolnikom i leśnikom za: za zaangażowanie w służbie zachowania polskiej przyrody, za zaangażowanie w realizację zadań gospodarki łowieckiej, za działalność i aktywność na polu kultury i promocji polskiego łowiectwa i za zachowanie bioróżnorodności. Bez Naszej codziennej pracy i łowieckiej pasji nie byłoby tego Jubileuszu” – mówił podczas uroczystości łowczy krajowy Paweł Lisiak.
Uroczystości uświetnił sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska – Edward Siarka, wojewoda małopolski – Łukasz Kmita, wicemarszałek województwa małopolskiego – Łukasz Smółka, wice dyrektor Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych – Jan Tabor, zastępca dyrektora RDLP w Krakowie – Michał Goś, ambasador CIC – Tamas Marghescu, prezes Małopolskiej Izby Rolniczej – Ryszard Czaicki, przedstawiciele czeskiej organizacji łowieckiej oraz licznie przybyli przedstawiciele wojska, policji i agencji restrukturyzacji rolnictwa.
Jedną z osób, które zabrały głos był wojewoda małopolski – Łukasz Kmita
„W czasach zniewolenia polska kultura łowiecka stanowiła jeden z czynników umacniających świadomość narodową oraz patriotyczne postawy. Przekazywała to co w niej niezwykle cenne, duchowe ponadczasowe wartości wpisane w etykę oraz wielowiekową tradycję”
List gratulacyjny z okazji naszego jubileuszu przesłała także Marszałek Sejmu Rzeczpospolitej Polskie – Elżbieta Witek.
W trakcie ceremonii otwarcia nastąpiło uroczyste nadanie sztandarów trzem okręgom PZŁ: Lublin, Suwałki i Wrocław, wręczono również najwyższe odznaczanie łowieckie „Złom” oraz medale św. Huberta.
Po uroczystościach jarmark hubertowski wypełnił tłum zwiedzających. Stoiska Polskiego Związku Łowieckiego, Łowca Polskiego, Lasów Państwowych, Wojsk Obrony Terytorialnej, Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, zwiedzali nie tylko przybyli na uroczystości myśliwi, ale przede wszystkim mieszkańcy Krakowa i liczni turyści. Na Błoniach nie zabrakło również wystawców branżowych, stoisk edukacyjnych, kynologów i gier oraz zabaw dla najmłodszych. Aby umilić czas zwiedzającym na scenie występowały: Zespół Pieśni i Tańca „Miechowiacy”, Uniwersytecki Zespół Sygnalistów Myśliwskich Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie „Hagard”, sokolnicy z Gniazda Sokolników i grupa Rabiec, wabiarze zwierzyny, którzy pokazali szlachetną sztukę wabienia jeleni i grupa kostiumowa „Knieje”. Na koniec scenę zawładnęły podhalańskie „Borsuki” z Piotrem Majerczykiem na czele, a gwiazdą wieczoru był zespół „Eney”.
